Przewrócił na ziemię 68-letnią kobietę i zerwał jej kolczyk
Wywiadowcy z katowickiego oddziału prewencji zatrzymali 18-latka, który napadł na kobietę i zerwał jej z ucha kolczyk. W zatrzymaniu bandyty pomogła informacja przekazana policjantom przez świadka zdarzenia. Prokurator zastosował wobec młodzieńca policyjny dozór.
Do zdarzenia doszło na ulicy 1-go Maja. 68-letnia kobieta, która czekała przed apteką na swojego męża została zatakowana. Kobieta nagle poczuła szarpnięcie za łańcuszek, która miała na szyi. Odwróciła się i zobaczyła młodego mężczyznę. W tym momencie została przewróccona na ziemię. Łańcuszek zsunął się za ubranie. Sprawca zerwał wtedy z jej ucha kolczyk i uciekł. Kilka minut później na miejscu pojawili się policyjni wywiadowcy. Jeden ze świadków napadu dokładnie opisał bandytę i przekazał inne cenne informacje, które pomogły funkcjonariuszom w jego namierzeniu.
Na ulicy Niedurnego policjanci zauważyli wychodzącego z bramy młodego mężczyznę. Odpowiadał rysopisowi, który podał świadek. Gdy funkcjonariusze go zatrzymali, od razu przyznał się do napadu. Zaprowadził wywiadowców na strych kamienicy i pokazał im ubranie, które zostawił, a które w chwili zdarzenia miał na sobie. Pokazał również miejsce, w którym wyrzucił skradziony kobiecie kolczyk. Kolczyk został znaleziony. 18-latek noc spędził w policyjnym areszcie. Następnego dnia w prokuraturze usłyszał zarzut doprowadzenia 68-letniej kobiety do stanu bezbronności i kradzieży wartego 15 złotych kolczyka.
Źródło: KMP Katowice